poniedziałek, 3 czerwca 2013

Opowiadanie 8

                                                                   Oczami Patrici
   Wbiegłam zapłakana do swojego pokoju.
"Przecież jutro mijają dokładnie 2 miesiące odkąd jesteśmy razem! Czy Eddie o tym zapomniał?"-moje myśli nie dawały mi spokoju.
Położyłam się smutna do łóżka.Obudziłam się o 6.50. Umyłam twarz i zrobiłam makijaż. Później ubrałam się w szkolny mundurek, wzięłam torbę i wyszłam na śniadanie chociaż była dopiero 7.10. Po śniadaniu, na którym byłam tylko ja i Trudy krzątająca się po kuchni, wyciągnęłam z torebki pudełeczko, które przekazałam Trudy i poszłam do szkoły.
                                                                    Oczami Eddiego
Dzisiaj rano obudziłem się o 7.10. Umyłem się, uczesałem się, postawiłem włosy na żelu i włożyłem mundurek. Cały czas myślałem o tej sprawie z Patricią. Poszedłem na śniadanie. Wszyscy już na nim byli z wyjątkiem Patrici i Amber. Usiadłem  na swoje miejsce. Właśnie miałem zacząć jeść moją kanapkę, kiedy do salonu weszła Amber
" Moje kochane Peddie! Yayy!"- powiedziała ucieszona
" O co ci chodzi Amber?"- zapytałem zaskoczony
"Eddie jest, a gdzie Patricia? Dzisiaj macie przecież swoje małe święto!- odpowiedziała radośnie Amber
"Ee... jakie?"- zapytałem, bo naprawdę nie wiedziałem o co jej chodzi.
"Eddie..."-zaczęła
"Ty i Patricia jesteście razem już 2 miesiące!"- kontynuowała Amber
" Co? To Patricia nie ściemniała przed Victorem? Mówiła prawdę?!"- mówiłem cały zdenerwowany
"Eddie, jak mogłeś zapomnieć?"- powiedziała wkurzona Amber
"Eddie, gwiazdko... Patricia kazała ci to przekazać"- wtrąciła się Trudy
"Proszę"- dodała
Trudy dała mi małe pudełko.
"Otwórz je!"- rozkazała mi Amber
Otworzyłem je. W środku była karteczka z napisem "Kocham cię", a pod nią, nasze wspólne zdjęcie w ramce.
"Ooo... jakie to słodkie"- westchnęła Amber.
Do szkoły poszedłem z Fabianem i Amber.
"W zeszłym miesiącu  z okazji tej naszej "rocznicy..."- zaśmiałem się
"Eddie!"- upomniała mnie Amber
"Eee... sorka! Zabrałem ją do kina...- powiedziałem
" Do kina? Pff... tylko tyle?"- Amber była tym zaskoczona
"No wiesz Patricia nie narzekała..."- mówiłem dalej
" Bo cię kocha..."- dodał Fabian
"Muszę to wszystko naprawić"- powiedziałem.
                                                              Oczami Patrici
  W szkole strasznie mi się nudziło. Dziewczyny gratulowały mi. Ja odpowiadałam lekkim uśmiechem. Dzisiaj nie widziałam Eddiego w szkole.
"Hmm...Może zapomniał?"- powiedziałam zła sama do siebie
W końcu doczekałam się ostatniej lekcji. Mieliśmy ją z Sweetem.
"Patricio czy mogłabyś iść do mojego gabinetu? Musimy porozmawiać. Zaraz tam przyjdę."-powiedział wchodzący do klasy dyrektor.
"Oczywiście"-odpowiedziałam
Wyszłam z klasy i poszłam do gabinetu Sweeta.
I jak? Podoba się? Może dodam dzisiaj jeszcze jedno, ale to zależy od ilości komentarzy. Co najmniej 5 komentarzy= 9 opowiadanie. Pa:*

7 komentarzy:

  1. bardzo ciekawe opowiadanie prosze daj jeszcze jeden nie moge sie do czekać następniego opowiedania

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham cię Peddie dawaj następne (Marta Ochojska)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ale romantyczne

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo... Eddie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej już 5 komentarzy za chwilę opowiadanie JEJ <3

    OdpowiedzUsuń