Słowa Eddiego dodały mi otuchy. Zaprowadził mnie do domu. Później poszedł ze mną na górę. Stanęliśmy przy drzwiach do pokoju. Eddie stanął naprzeciwko mnie.
"Wszystko już w porządku?"- zapytał
"Chyba tak..."- odpowiedziałam niepewnie
"Jakby się coś działo pomyśl o mnie..."- powiedział uśmiechając się do mnie.
Odpowiedziałam tym samym. Potem Eddie pocałował mnie czule w usta.
"Dobranoc Gaduło"- powiedział
"Dobranoc"- odpowiedziałam
Joy siedziała na swoim łóżku i czytała książkę.
"Gdzie byłaś?"- zapytałą
"Z Eddiem..."- odpowiedziałam szybko
"Aaa... Randka?"- ponownie zapytała
"No tak jakby. W każdym razie można to tak nazwać"- odpowiedziałam
"Nie zadawaj mi tyle pytań, lepiej powiedz gdzie ty byłaś, bo na pewno nie siedziałaś na tyłku tutaj"- powiedziałam
"Okey, okey. Ja też byłam z Jeromem na randce, wiesz gdzie?" - cieszyła się
"No nie wiem. Może w barze"- zażartowałam.
"Haha... śmieszne. Byliśmy w restauracji!"- Joy była naprawdę szczęśliwa.
"Fajnie Joy..."- powiedziałam ciesząc się jej szczęściem.
Wzięłam piżamę i poszłam się przebrać do łazienki. Będąc już w niej umyłam się, a potem przebrałam. Chciałam zmyć też resztki makijażu. Pochyliłam się ku lustrze i... skamieniałam. W lustrze ukazała mi się mama Eddiego mówiąca "Pilnuj Eddiego, tylko ty jesteś w stanie go ochronić" Stałam przed tym lustrem kilka minut i nie wiedziałam co ze sobą zrobić. W końcu przerażona wyszłam z łazienki.
Oczami Eddiego
Gadałem z Fabianem w pokoju o tym wszystkim co się przed chwilą wydarzyło w krypcie. Fabian nie mógł w to wszystko uwierzyć i powiedział, że najlepiej będzie jak się już położy. Ja miałem zamiar zrobić to samo, bo wszystko co się teraz działo przerastało mnie. Nagle do pokoju weszła Patricia z kocem i poduszką. Stanęła przede mną i uśmiechnęła się.
"Co ty tu robisz Patricio?"-zapytałem zaskoczony
"No wiesz wolę być przy tobie, bo pod moim łóżkiem jest olbrzymi pająk"- byłem pewny, że to zmyśliła. Przecież ona by się nie bała tego pająka.
"Uhm... No nie mam nic przeciwko temu, żebyś tu była"- powiedziałem
"Okey, to ja się położę i najlepiej będzie jak ty też już pójdziesz spać"- powiedziała
"Czekaj nie myślisz chyba, że pozwolę ci spać an podłodze?"- zapytałem
Patricia spojrzała na mnie jakby nie wiedziała co powiedzieć.
"Oczywiście, że nie! Wskakuj do łóżka..."- odpowiedziałem na własne pytanie
"Naprawde? Okay"- zgodziła się
"Ej wy, zakochani! Już dziesiąta! Spać!"- wkurzył się Fabian
"Ach no tak, Sorka!"- odpowiedziałem
Oczami Patrici
Cały czas się wierciłam. Nie umiałam zasnąć. Kiedy już spałam, nieoczekiwanie budził mnie ze snu jakiś koszmar. Myślałam o tym co się stało w łazience. Dlaczego mama Eddiego? Przecież jest w ekipie zła? Czemu mnie ostrzegła? Zerknęłam na Eddiego. Miał otwarte oczy.
"Nie umiesz zasnąć Gaduło?"- szepnął
"No właśnie, a ty?"- zapytałam
"Też. Jutro sobota. Pójdziemy gdzieś?" zapytał
"Ta... do krypty? Jasne."-odpowiedziałam
"Nie, nie. Chodziło mi raczej o randkę"- poprawił mnie
"Ooo... Okay. "- powiedziałam zaskoczona
"No to wyśpij się"- dodał Eddie
"Hmm... ty też"- uśmiechnęłam się lekko.
Cały czas byłam uśmiechnięta. Wreszcie zadowolona, spokojnie zasnęłam.
No i jak? Dzisiaj wzięło mnie jakoś na gify :) No i co? Wakacje! Yay! Cieszycie się? Dzisiaj już ostatni odcinek 3 sezonu TDA :( A i po dzisiejszym odcinku ma być jeszcze film Touchstone of Ra? Jak tak, to super!:* Następne postaram się dodać w weekend, ale nie jestem pewna. Zależy od komentarzy... :*
xoxo
Super!
OdpowiedzUsuńDodawaj jak najszybciej nextaa!
OdpowiedzUsuńKocham Twoje opowiadania :D I PEDDDIEEEEEEE! :*
Niech oni będą ze sobą, niech się im nie dadzą.
Mama Eddiego, dobra? czy zła.. ?
Czekam na nexta! Lada moment nexta ;)
Buziaki i zapraszam do siebie :
loveinhouseofanubis.blogspot.com
Suuper
OdpowiedzUsuńSuper daj następny i więcej takich momentów z Peddie
OdpowiedzUsuńSuper dodawaj więcej takich! ;)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się kolejnych....
OdpowiedzUsuńfajnie opowiadanie
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń