niedziela, 4 sierpnia 2013

Opowiadanie 32

                                                                   Oczami Eddiego
  Patricia była bardzo zaciekawiona rozmową prowadzoną pomiędzy Niną, a Amber.
"Nie ładnie tak podsłuchiwać"- szepnąłem
"Przestań! Ja wcale nie podsłuchuje"- tłumaczyła się
"Jak chcesz..."- odpowiedziałem
Poszliśmy na lekcje, ponieważ zadzwonił dzwonek. Po jakiś 4 godzinach zajęcia dobiegły końca.
"O hej Eddie! nie widziałam cię dzisiaj"- powiedziała i przytuliła mnie Jessica
Na twarzy Patrici pojawił się złośliwy grymas. Cofnęła się do tyłu i wtedy...
"Ał..."- krzyknął obcy mi zupełnie chłopak
"Uważaj jak chodz.."-nie dokończyła-" To znaczy sorry"- odpowiedziała
"Nie to ja... przepraszam, a tak w ogóle to cześć! Nazywam się James, a ty?"- zapytał całując moją ukochaną w rękę
"Ciekawski"- mruknąłem pod nosem
"Eee... Ja? Patricia"- odpowiedziała
"Tak Patricio, mogłabyś oprowadzić nowego ucznia po szkole"- zapytał stojący obok niego Sweet.
"No dobrze"- odpowiedziała
Doskonale wiedziałem, że nie chciała tego robić, ale zgodziła się.
Patricia i ten nowy poszli zwiedzać szkołę.
"No Eddie co u ciebie słychać? Dawno nie rozmawialiśmy"- stwierdził Sweet
"Tak, masz całkowitą rację! Co słychać? No wiesz jak zawsze nudy... Mógłbyś mi powiedzieć... tatoo, co to za chłopak?"- spytałem
"To nowy uczeń. Zostanie do zakończenia tego semestru. Nazywa się James Wilson i pochodzi z Ameryki, a dokładnie to z Nowego Jorku- odpowiedział Sweet
"Okey, dzięki tato"- powiedziałem i poszedłem w stronę wyjścia.
Przez 20 minut czekałem na Patricie, ale ona się nie zjawiła. Postanowiłem, że pójdę do domu. Poszedłem lekko zdenerwowany. Po kilku minutach siedziałem już na kanapie w salonie. Patrici i tego nowego nadal nie było. Po godzinie drzwi do domu otworzyły się. Wyszli z nich uśmiechnięci James i Patricia. Strasznie się wkurzyłem. Patricia usiadła obok mnie.
"Gdzie byłaś z nim?"- zapytałem
"Oprowadzałam go po szkole"- odpowiedziała
"Tak długo?"- spytałem
"Potem James zabrał mnie do kawiarni"- powiedziała
"Do kawiarni? Co na randkę tak?! To niemożliwe! Przyszedł i od razu zamotał ci w głowie!?"-zdenerwowałem się
"Eddie! Przestań! Nie poszliśmy tam na żadną randkę po prostu poszliśmy do kawiarni, a on kupił mi kawę, no a potem opowiedziałam mu o lekcjach, nauczycielach i w ogóle"- odpowiedziała mi ze łzami w oczach
"Ale skoro mi nie wierzysz..."- wstała
Miała zamiar sobie pójść, ale chwyciłem ją za rękę i pociągnąłem do siebie.
"Słuchaj, wierzę ci"- powiedziałem
"Przepraszam"- dodałem
Przysunąłem się do Patrici i oddałem pocałunek na jej ustach. W tym samym czasie do salonu wszedł James. Super! Jak dobrze, że to zobaczył. Patricia oderwała się z pocałunku. Na mojej twarzy pojawił się lekki uśmieszek.
"Wiecie, gdzie jest Victor?"- zapytał
"Tak jest na górze"- odpowiedziała Patricia
James poszedł w kierunku schodów. Chcieliśmy zostać sami. Jednak za chwilę do salonu wbiegła cała Sibuna
"Mamy to!"- powiedział Fabian
Tak jest! Tak jak obiecałam dodałam jeszcze dzisiaj. Co o tym sądzicie? Piszcie w komentarzach:)
Następne za 8 komentarzy. Zapraszam www.myworldmyinspirations.blogspot.com A teraz zdjęcie Jamesa

11 komentarzy:

  1. Super James Malsow z BTR .
    Rozdzial jak zawsze swietny czekam na nastepny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejkaa <3 ŚWIETNEEE ;P DAWAJ MI TU WIĘCEJ PEDDIE XD I DODAJ JESZCZE JEDEN DZIŚ DLA MNIE PROOOOOOSZĘĘĘĘĘĘĘĘ ; d

    OdpowiedzUsuń
  3. super lubię jak eddie jest zadronsny

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to nie chcę tego Jamesa..
    No proszę Cię, jak mi rozwali Peddie to..
    Ughh! No proszę Cię nie!
    Dajesz mi moje Peddie!
    No i co ma Sibuna, no co ma?!

    Czekam.
    Zapraszam do siebie, next. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Wkurzył mnie na wstępie ten James.
    Czuję że on coś może namieszać i Peddie może mieć przez to gorsze dni...
    Czekam z niecierpliwością na następny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super .Eddie zazdrość nie dziwię się ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział!
    Już nie lubię tego całego James'a!
    Hahah i ten moment,w którym uświadamiam sobie,że przypominam czasem Patricię Hahaha
    No więc jak już mówiłam rozdział świetny!I dawaj więcej Peddie!I niech ten James nie namiesza za bardzo,bo wtedy to Cię osobiście znajdę i szczęlę patelnią w łeb!Hahah nie no żartuję xdd

    OdpowiedzUsuń
  8. super opowiadanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. fajne głupi james

    OdpowiedzUsuń
  10. Opowiadanie dodam jutro. Dziękuje wam za aż 9 komentarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. grrrrrr wkurza mnie ten jamse od razu podrywa nie ma ciekawszego zajęcia i jeszcze kawke postawił głupek ni lubie go dobrze że widział pocałunek peddie dobrze mu tak i BŁAGAM CIĘ NIE ROZWALAJ PEDDEIENIE PZWOLE NA TO I LOVE PEDDIE NIEMOGE DOCZEKAĆ SIĘ NEX'STA

    OdpowiedzUsuń